pokuta
Agnieszka wydzwania. Odebrałem raz i powiedziałem, że musze to zakończyć dla dobra rodziny. Wcale tak nie jest. Kiedy przyszło co do czego nie myslałem o rodzinie. Latwiej było mi zgonić swoją decyzję właśnie na rodzinę. Ona zgodziła się i powiedziała, że możemy sie tylko przyjaźnić, ale nie o to jej chodzi. Wiem o tym, bo codziennie mam od niej kilka nieodebranych połączen i smsy. Kiedy zobaczyłem Agę pijaną zapaliła mi się czerwona lampka. Ehe, nie jest taka doskonała. Pijana wyglądała żałośnie, niepociągająco, jak nie ta kobieta. No i wprowadziła mnie w błąd. Myślałem, że już nie pije.
W pierwszej chwili chciałem powiedziec Kaśce, prosić ja o rozgrzeszenie i pokutę. Ale zrobilbym to z czysto egoistycznych powodów. Nie powiem jej, będę zył z tym co odpieprzyłem. tak bedzie trudniej dla mnie, ale łatwiej dla niej.
Agnieszka dzwoniła dzisiaj już 2 razy, nie odebrałem. napisałem smsa, że przyjaźń też nie wchodzi w grę.
Kupiłem Kaśce bukiet żółtych róż. Ona lubi żółte. Zamówiliśmy chinszczyznę i kiedy dzieciaki polozyły sie spac spedzimylismy mily wieczor. Było naprawdę milo. No pomijajac to, że co chwila trzeba bylo chodzic do ktoregoś z dzieciaków, bo bardzo nie odpowiedalo im to, ze dzis zabralem im mamę. Przypomnialem sobie jaka jest Kaska. Że ma swietny dowcip, jest inteligentna i można gadac z nia o wszystkim. Zapomnialem o tym. Pomalowala usta i uczesala wlosy… Miała na sobie dlugą spodnice w kwiaty i obcisly podkoszulek. Nie wygladala tak jak wtedy gdy sie poznalismy, ale nadal byla atrakcyjna. na inny sposob. Jak dojrzala kobieta. Nie wymalowana na sile i wyzywająca. Naturalna, z naturalnymi zmarszczkami, bardziej „obfita”, ale piekna. Jestem totalnym debilem. Było mi jeszcze bardziej żal. Kiedy się z nia kochałem pomyślałem o tym wszystkim co dla mnie zrobila, o tym, że urodzila moje dzieci, że zawsze przy mnie byla i moglem na nia liczyc i od tej pory mysle czego ja wlasciwie wiecej chcialem? Chcialem ja widziec w czerwonych szpilkach, obcislych dzinsac udajaca nastolatkę? Czy udającą, że jest beztroska i nie ma ze soba bagazu doswiadczen? Destem debilem. Moją pokutą niech bedzie to, że nie powiem co zrobilem. Bedę wstawał codziennie i funkcjonowal z mysla jakim egoistycznym dupkiem jestem, jak przelozylem swoja chwilowa uciechę nad szczescie rodziny. Rozgrzeszenia nie dostane…chociaż potrzebuję.
Dodaj komentarz