Przemijam
Przemijam powoli. Zaczynam sie starzec. Nie rozumiem juz dowcipow mlodzierzy. Tak to jest. Nie licze na wielka milosc bo to tez wielkie poswiecenie. Pewnie nie udzwignelabym tego wszystkiego. Nie udzwignelabym posiadania swojej wlasnej rodziny. Czepiam sie wszystkiego np kazdego slowa kolezanek. Moze chcialabym byc taka idealna i perfekcyjna i by inni traktowali mnie z nalezyta atencja. Moze chcialabym wreszcie znac prawde takze ta prawde o sobie.
Dodaj komentarz