punktacja
Nie jestem zbyt dobry w pisaniu dziennika, notesu, pamiętnika ani nawet smsów, dlatego wysztsko punktuje. Czy pomaga? Czasem pomaga, czasem jak przeczytam coś co napisałem działa mi na nerwy jeszcze bardziej. Postanowiłem nie czytać świeżych wpisów. No i znalazłem psychoterapeute na skypie.
No to siup.
1. Brat mi nawrzucał, że jestem beznadzienym synem i bratem bo zwalam wszystko na niego, powiedziałem ze zostawie go z niedokonczonym tatuazem i przestalismy gadac
2. doiedziałem się ze nie otworze swojego biznesu bo nie bede miał na Zus hehe
3. Paulina zaprosiła mnie na kawe za przywieszenie żyrandola, zaznaczyła, że będzie z synem więc to nie randka, a dla mnie to i tak randka, a jej syn mi nie przeszkadza
4. dziwne emocje wzbudza we mnie ta kobieta, z jednej strony pożadam jej dość mocno, a z drugiej nie chcę jej źle potraktować, bardzo szanuję ją za to, że tak sobie radzi jako samotna matka, imponuje mi tym
5. moja przyrodnia chyba mnie wykorzystuje, daję głowę, że wie, że mi się podoba i mną manipuluje a ja się daje jak palant…
Nic z tego nie wynika, idę obejrzeć jakiegos pornosa na dobranoc (o tym tez musze pogadac na terapii bo chyba za mocno się wciagnąłem)
Zabawne jest Twoje pisanie w punktach 🙂 …nie żebym się wyśmiewała, raczej piszę to w pozytywnym sensie. Wiesz… wyróżniasz się przez to 😉 Pozdrawiam.