randka

22:37
5.10.2018

Dzisiaj bylismy w kinie. Kler chyba nie był dobrym wyborem. Jakoś mało romantycznie było. Potem trzymalismy się za ręce. Widziałem, że chce mnie pocałować, ale robiłem uniki. Wmówiłem sobie, że śmierdzi mi z buzi i nie chciałbym jej tym odepchnąc i zniechęcić. Nie powiedziałem, tylko robiłem uniki. Mogła poczuć się głupio. Tak czy owak i tak ją odepchnąłem. Ironia odepchnąłem po to zeby ona nie odepchnęła mnie?Spałem z nia przecież, a teraz mój mozg tworzy dziwne wymówki, żeby nie byc blisko. Kolejną było to, że nie umiem sie całować, że bede słaby i ją rozczaruje. Musze się przełamać. Gada mi się z nią świetnie. Myślałem, że jest typem szarej myszki, ale ona po prostu jest ostrożna. Ma do powiedzenia tyle rzeczy i potrafi słuchać.Chce spac z nią znowu. Może znów się znieczulę? Po 2 lub 3 piwach powinno być łatwiej, tym bardziej, że przecież nie jestem już prawiczkiem.
Jutro spotykamy się znowu. U mnie, muszę powiedzieć Adamowi, ze ma się gdzieś wynieść i zorganizowac sobie czas. Boję się.

Dodaj komentarz

Zaloguj się i dodaj komentarz