rodzina i praca

23:31
7.09.2018

Posiadanie 3 dzieci zobowiązuje. Niektórzy mówią, że z każdym dzieckiem jest łatwiej, ale oni chyba nie maja więcej niż 2. Jestem zmęczona wakacjami, a teraz zdążyłam się już zmęczyć zawożeniem, przywożeniem, organizowaniem, gotowaniem, sprzataniem i milionem innych zajęc ktore wykonuję. Mój mały interes kwitnie, ale kazdy chce więcej i więcej, a mnie żal odmawiać, tracić klientów. z drugiej strony zal mi mojej rodziny. Jezdzę po klientkach od 16-20. Czasem zejdzie troche dłużej. A jak Pani Kasia chce o 15.30 się czesać, odmawiam…bo pracuję od 16, ale dla klientek to się nie liczy, mam byc na zawołanie, najlepiej jeszcze codziennie rano nim zaczną pracę, żeby je uczesać, no i w niedziele i święta też. Troche mnie to wkurzac zaczyna, bo mimo podanych godzin wszyscy chcą 100% dyspozycyjności. Może dla tego tak cięzko godzić pracę i rodzinę. Może tego pogodzić się nie da? Marcin tez nie jest do konca zadowolony bo ta moja praca dodatkowa ktora miala byc urozmaiceniem i odskocznia stała sie obowiazkiem. Fakt plus jest taki, ze odpoczywam od dzieci i potem z wieksza checia sie nimi zajmuje. Bardziej zmęczona niż będąc z dzieciakami nie jestem. Mam tylko taki dyskomfort bycia pomiataną i traktowana jak głupia fryzjerka. Niektorzy sa naprawde nieprzyjemni i uwazaja ze jak przyjezdzam do domu to jestem jak sluzaca.