Samotność

22:25
13.12.2018

Zabierałem się do tego wpisu już od jakiegoś czasu, nie wiem chyba nie jestem przekonany co do tej formy zwierzania się. Najbardziej doskwiera mi samotność, słowo klucz które towarzyszy mi chyba od zawsze. Gdy piszę siedząc sam między czterema ścianami, nie jest mi wcale lepiej, wchodzę tu czasem poczytać historie ludzi. Po co? Żeby zobaczyć że inni mają gorzej? Żeby zapomnieć o swoich problemach? Może jednak wierzę że jest w tym jakiś sens. Wracam na mieszkanie i chce mi się płakać, mijają dni tygodnie lata, nic się nie zmienia, są lepsze momenty, ja nadal duszę wszystko w sobie udając że jest ok.

A co jeśli ludzie dookoła wiedzą? Widzą to po mnie że coś jest nie tak ? Przecież to widać, ale tak naprawdę w czy problem, opuszczenie, trudne dzieciństwo, brak wzorców? Samotność. Czy naprawdę to się kwalifikuje do terapii? Czy nigdy nie poradzę sobie z tym sam? Kolejny chaotyczny wpis, nie umiem nawet zebrać myśli.

8
Dodaj komentarz

Zaloguj się i dodaj komentarz
najnowszy najstarszy oceniany
tompkin

Rozumiem Cię doskonale.

drewniak

To chyba każdy ma te same wątpliwości. Niestety ja nie mam lepszego pomysłu, bo komu? sąsiadom? na fb?rodzinie? Tu mam azyl. To o czym piszesz kwalifikuje się do terapii, pierwszy krok już zrobiłeś, myślę że będziesz miał coraz łatwiej. Wierz lub nie ale takie oswajanie problemów to zajebisty postęp. Trzymaj się, jestem niemal pewny, że po jakimś czasie zobaczę tu wpis o tym jak sam się rozgryzasz i jesteś w pełni pozbierany 🙂

sunlover

Samotność niesie za sobą ogromny ból i cierpienie… To nie jest słabość czy powód do wstydu. Dobrze, że o tym piszesz… Może z czasem pisanie zacznie sprawiać Ci jakąś ulgę… Może będzie Ci chociaż odrobinę łatwiej… Sama długo myślałam, że najlepiej być samemu, że jestem tak silna, że nikogo nie potrzebuje i sobie poradzę. Dziś dociera do mnie, że nie, że cisza czterech ścian rozrywa mnie od środka, że chciałabym mieć kogoś, poznać faceta, z którym chciałbym założyć rodzinę… Choć wiem, że do tego długa droga… Ale samotność nie jest ok. Trzymaj się i pisz kiedy tego potrzebujesz! 🙂 chociaż… Czytaj więcej »