Się dzieje

1.zacząłem szukać terapeuty. Mam kilka warunków:

• musi dac mi swojego maila lub prywatny telefon (nie bede kontaktował się z recepcja)
• ma wypisywac leki (nie zamierzam biegac i do psychologa i do psychiatry osobno)
• ma być facetem w wieku średnim (nie chcę żadnego przemądrzałego smarka po studiach, ktory bedzie na mnie zdobywal doswiadczenie
• musi mieć tutaj profil, bo za dużo się tu opisałem, żeby teraz drukowac i latać jak debil z kartkami, taki rodzaj terapi mi pasuje, chcę nad sobą pracowac wlasnie w taki sposob
• musi kosztowac nie więcej niż 140 zł/godzina

2. Przeleciałem Paulinę. Tzn zrobiliśmy to i spotykamy się. Lubię jej syna. Lubię być z nimi i udawać rodzinę. Może kiedyś naprawdę będziemy rodzina. Chociaz nie podoba mi sie to, że poszlo z nia tak latwo. Praktycznie od razu. Oboje twierdzimy ze to bez zobowiazań, jednak ja czuje sie zobowiazany. Nie chcę być zobowiązany. Paulina mi się podoba. Dobrze mi z nią. Czasem czuję się wykorzystany. Czasami mam wrazenie jakbym się jej naprzykrzał. Nie rozumiem kobiet.

3. Przyrodnia jest zła, że spotykam się z kobietą, która ma dziecko. Czasem podchodzi zbyt blisko i ociera się o mnie zbyt mocno. Teraz mam wrażenie, że ja mógłbym manipulowac nią.

4. Nie pojechałem z matką na groby bo mnie wk*rwiła, znów brat okazał się tym lepszym

5. Unikam znajomych, bo wtedy chlam, nie umiem i nie chce odmówić. Tłumaczę sobie, że lepiej chlac niż wciągać, ale to chyba marne pocieszenie.

6. czy jesli zadzwonię teraz do pauliny to będzie nietaktem? Chciałbym ją bzyknać, może ona też chce? Mały pewnie już śpi.