Skończyłem psychoterapię – 4 lata kosztowały mnie około 23000 zł
Zaczynałem załamany do tego stopnia, że nie umiałem wyjść z domu i leżałem na zwolnieniu 4 tygodnie. Nie byłem w stanie zrobić ze sobą nic, próbowałem się pozbierać. Słowa innych , ze na pewno dam radę i bedzie ok dobijały mnie podwójnie, bo uzmysławiały mi jak słaby jestem. I w pewnym momencie pekłem. Dziewczyna odradzała mi leczenie. Mówiła, że na zawsze będzie to w moich papierach, że bez leków już nie dam rady i będę działał tylko dzięki nim. Byłem tak zdesperowany, że miałem to w d**ie. Po 4tygodniach poczułem się reanimowany. Leki zadziałały terapia ruszyła. Dziewczyna błagała zebym nie mowił nikomu, że się leczę. Bała się, że będą wytykac ją palcami, że chodzi z psycholem. Czemu ludzie uważają, że mieć depresje albo jakiś problem emocjonalny to hanba i ujma? 4 lata trwała moja terapia. Miałem wzloty i upadki. Przestawałem brac leki i znow zaczynałem, robilem sobie przerwy w spotkaniach. Teraz czuję, że wygrałem. Czasem dopada mnie dół, ale chyba każdy ma upadki i wzloty. Muszę się wtedy wygadać. Najczęściej piszę do szuflady. Dziewczyny niestety już nie mam. Czasem żałuję, chociaż lepiej zwierzać się kartce papieru, bo od niej nie usłyszy się potem, ze jest się nienrmalnym i ona nie odsyła po leki do apteki ? Nie jestem bogaty, ale nie żałuję ani jednej złotówki wydanej na moje leczenie. Żałuję tylko, że tak długo zwlekałem.
Wow. Gratulacje!!
Inwestycja w siebie i swoje życie! Dobrze, ze dziewczyny już nie ma, skoro bardziej zależało jej na opinii ludzi niż Tobie! Najważniejszy jest balans:) raz dobrze, raz zle:)
I tak trzymaj , bo to co masz w sobie ,zawsze jest przy Tobie 😉 Trzymam kciuki