Spadek, po górce dołek, po wykwintnym żarciu sraczka itd
Byłam nabuzowana, pełna energii i przekonana, że pokieruję moim życiem jak należy. Znowu. Byłam. Jak zwykle minęło. Jak zwykle po pełnym entuzjazmu odlocie pojawia się dołek. Zmęczenie? Monotonia? Brak kasy? Dzieci na łbie 24/h? Wszechobecny burdel z milionem niezłożonych ubrań na czele? Zasrany zlew z naczyniami? Sielanka między mną a mężem, której nie było tak dawno, a która jest zawsze przed burzą i ciągnącym się w nieskończoność czasem wzajemnego dźgania się między żebra? Znów zaczynam pieprzyć, narzekać, nie umiem docenić…
Jakbym miała doceniać unoszące się na wietrze listki i cieszyć pierdnięciami psa, tłumacząc idealną perlastyką jelit też nie byłabym normalna. Czyli jestem pojebana albo w jedną albo w drugą stronę, a najzdrowszy środek jest dla mnie nieosiągalny.
Nie! Już mi lepiej. Nic się nie dzieje złego przecież. Dobrego też nie. Dobrego się boję. Po dobrym jest złe. Po górce jest dołek. Po dobrym jedzeniu sraczka. Tak to już jest. Już mi lepiej! Grażyna weź się w garść! ?
Wzięłam! I pójdę spać. A jutro będę wypoczęta, spędzę czas z dziećmi, popracuję w czynie społecznym. Może nawet poćwiczę? Zrobię obiad, zakupy, ogarnę dom, znów popracuję…
Nikt nie umrze, nikt nie zachoruje,nikt nie pójdzie do więzienia.
Bardzo przyjemnie będzie. Jutro.
A to wpis dla wszystkich. Nie szkic żaden, nie dla zaufanych, którym ufam tylko dlatego, bo nie wiedzą kim jestem. A zobaczcie sobie jak fajny jutro będzie mój dzionek!
Kiedyś dopadła mnie taka myśl, że nie ma ludzi normalnych. To jakiś pieprzony ideał. Są tylko nie zdiagnozowani . I mają bardziej przepierdzielone bo nie wiedzą co im grozi. Ja przynajmniej wiem co mi jest i co mam z tym zrobić. A anonimowość, prywatność jest ważna. Ale mam się wstydzić że coś z sobą robię? Wstydzić to się mogłem jak chlałem, bo było za co i też z tym było różnie.
No właśnie
znam to – wszystko dobrze – nic nie jest dobrze….
Uwielbiam Cię czytać kobieto!! Moze nie na temat ale, uwielbiam po prostu.
Dzięki. Miłe. Może po prostu masz słabość do wulgarnych prostaczek? ?
To ja też mam słabość 😀