Sylwester

Minęły Święta, szybko, z rodziną, ale samotnie… Dziś już ostatni dzień roku, w myślach rodzi się podsumowanie minionego -chyba lepiej zapomnieć, bo nie tak miało być…Ale dziś jeszcze Sylwester, dostałam zaproszenie. Wiem, że bardziej z litości niż chęci spędzenia go ze mną i sama nie wiem co robić. Lepsze mi się nie trafiło niż to z litości, a kolejny Sylwester w domu to chyba nie to czego potrzebuję… Może uda mi się tam zapomnieć , choć na chwilę, jak jest, jaka jestem, może nie będę tam aż taka „dodatkowa”, w końcu to moi znajomi. A może nawet lubią moje towarzystwo???!!!