Szkoda mi ich, chcialabym chciec
Chcialabym chciec z nimi byc w wakacje. Nawet nie pomyslalam ze tesciowa moglaby zajac sie dziecmi, bo ta praca to moj wymysl, moja ucieczka. Za to maz pomyslal. Tym bardziej mi zle ze bylo mu szkoda dzieciakow przeze mnie bo szkola letnia to moj pomysl. Boje sie tez wspolnego wyjazdu. Po kilku dniach zazwyczaj mam doscy i potrzebuje przestrzeni…a tu do przetrwania 2 tygodnie. Tacy ludzie jak ja sa stworzeni by zyc w samotności, a ja zrobilam cos co sprawia ze musze zyc w niewygodny dla siebie sposob. Mozna wywolac u siebie odpowiednie uczucia? Czuc to co powinno sie czuc?
„Tacy ludzie jak ja sa stworzeni by zyc w samotności, a ja zrobilam cos co sprawia ze musze zyc w niewygodny dla siebie sposob.” Witaj w klubie, mam identycznie.
Też chciałabym znać odpowiedzi na ostatnie pytania…