Tak jest zawsze
I znowu to samo…
Próba zmienienia swojego życia na lepsze. Okazała się kolejna porażka. I tak jest zawsze. A ja się naprawdę staralam. Naprawdę chciałam zawalczyć o siebie i swoje marzenia. Udowodnić. Nie komuś. Sobie. Ze potrafię coś zmienić.
Nic mi z tego nie wyszło…
Poniosłam tak spektakuralna porażkę że aż chce mi się płakać.
Najgorsze, że chyba wyjdzie z tego więcej problemów niż pożytku…
Straciłam oszczędności, czas, nerwy, nadzieję… Po nic jak się okazuje.
I nie wiem co mam teraz zrobić…
Narobiłam tylko wszystkim kłopotu….
Mam wyrzuty sumienia
Dodaj komentarz