Ostatnio dodane zwierzenia
Jak w temacie. Jestem już prawie miesiąc w szpitalu psychiatrycznym. Jest różnie, ale nie narzekam. Towarzystwo fajne i ciekawe. Tylko w następnym tygodniu wychodzę i przeraża mnie to. Boję się powrotu do domu, w którym jest przemoc "w białych rękawiczkach". Musze sie jakoś odizolować, poszukać pokoju od wynajęcia w innym mieście. Bo inaczej spróbuję znowu, tym razem...
Chcę umrzeć. Nienawidzę ich z całego serca, nie cierpię. Mojej pierdolonej rodzinki. Wczoraj przyjechałam do domu, a dziś już o piątej dostałam smsa od siostry z najgorszymi epitetami, że przyszło pismo, żeby opłacić szkolenie. Na którym byłam dwa razy, zapłaciłam dwie raty, nie podpisywałam żadnej umowy i wysłałam maila z rezygnacją.Ja pierdolę. Czy oni nie mają list obecności i nie mogą sprawdzić, kto na to chodził? Już myślałam, że to wyjaśniłam - pisałam do nich, nawet mój ojciec podobno dzwonił. A teraz powtórka z rozrywki. W każdym razie, siostra...