Ostatnio dodane zwierzenia
Czasem tak mam że zastanawiam się nad swoją orientacją, i w pewien sposób mnie ona niepokoi. Niby przez całe życie myślałam że jestem hetero, choć to ciało kobiet bardziej mi się podoba, ono bardziej przyciąga moją uwagę i to na jego widok potrafię się nawet podniecić. Pomimo to ciągnie mnie do związku z mężczyzną i jak dotychczas tylko w nich się zakochiwałam. Nie mam za to tak, że patrzę się na ciało mężczyzny i ono mnie jakoś bardzo nęci, inna sprawa jeżeli jest to ciało chłopaka, do którego coś czuję. Nie ciągnie mnie do ich narządów rozrodczych,...
Nienawidzę tego uczucia, tego gdy nie wiem kim jestem, gdy nie moge siebie w żaden sposób zaszufladkować, aby poczuć się bezpiecznie. Gdy całe moje postrzeganie siebie jako kogoś okazuje się nieprawdą lub wymysłem, a nawet gdybym chciała się dowiedzieć jaka jestem naprawdę to widzę nic. Mówią, że właśnie w tym stanie, tej pustki i bezsensu siedzi ten ukryty ktoś, ty, prawdziwy. Może coś jest na rzeczy. Może pomimo tego nie czucia siebie jako kogoś konkretnego, trzeba po prostu być, bo jednak jesteś. Jesteś, i to że jesteś, istniejesz, po prostu...