Ostatnio dodane zwierzenia
Wszystko płynie. Ja płynę z prądem codzienności. Wszystko jest dobrze, na prawdę dobrze. A potem tylko jedna myśl, jedna cholerna głupia myśl i wszystko się sypie... Nie, nie wszystko. Świat jest cały, trzyma się swojego urojonego porządku. To ja się sypię, to ja nakręcam tą spiralę spierdolenia... I tylko kap, kap, kap... Myśl jak kropla drąży skałę, wwierca mi się w mózg i powoli, pomalutku narusza struktury, burzy porządek... I już nic nie jest takie jak było... Katastrofa nadchodzi, w końcu nic nie trwa wiecznie... I oto ja, kupka nieszczęścia, schowana...