05:44
15.04.2025
Znowu nalapie kolejnych 10 umow pracujac w jednym miejscu. I nie bede miec rodziny. Znowu bedzie towarzyszyl mi strach, brak czasu i ograniczenia. I znowu bede bladzic. Znowu bedzie mi sie cos wydawac. Bog jest jednak wszechmogacy. Tak ciezko mi bylo zaufac Bogu a moze to wszystko dzieje sie po cos jednak. Te bledy. Wszystko. Moze tak trzeba bylo ze tak akurat bylo a przeciez nie najgorzej. Brak mi gdzies wewnetrznej ciszy, ukojenia i samoregulacji. Najlepiej szybkiej. Nie znam sie jednak na tym, strach o tym publicznie sie wypowiadac. O tym wszystkim co boli. To niepotrzebne wypowiadac sie...

19:22
14.04.2025
Zrozumialam ze byc moze nie udalo  by mi sie uniknac wielu bledow. Mam braki. Swiadomosc swoich ograniczen moze dac sile by sobie...

21:25
12.04.2025
Często teraz mam problem ze spojrzeniem sama w sobie w oczy, choć może to brzmieć dziwnie czy niedorzecznie. Nie czuję sie dobrze sama ze sobą, jakbym się czegoś bała i była nie na miejscu. Relacje zawsze przynosiły mi ból, a nawet najlepsi ludzie w moim życiu mnie rozczarowywali, może jest to oznaką dążenia do perfekcji, otóż sama nie jestem perfekcyjna; i to moje nagminnie przywiązywanie się do słów innych, do ludzkich mankamentów, chęć odwetu a może bardziej agresja, złość, brak elastyczności w myśleniu. Często się zastanawiam czy powinnam kogoś mieć, i...