Ostatnio dodane zwierzenia
Wyprowadzilam sie po awanturze. To byl blad. Caly czas jestem w biegu, prosze sie wszystkich o chwile z dzieckiem zebym mogla dojechac z pracy do szkoly. Potem pedem do domu i po kolejne dziecko. Z pracy starcza na jedzenie. Na oplaty umowilam sie z moim "przyjacielem". Okreslilismy wszystko jasno. Kiedy powiedzialam ze to ostatni raz wylozyl karty na stol. 2-3 razy w tg spotykam sie z nim. Jest jak dobtej pory, do niczego mnie nie zusza, robimy to, co sprawia na przyjemnosc. Mam sie z nikim innym nie spotykac. Przychodze na spotkania sama, we wskazane miejsce. Nie spotykamy sie u mnie....
Dziwka? W czym sponsoring jest gorszy niz uprawianie seksu bez milosci, kiedy jedyna korzyscia jest przyjemnosc? Nie ustalalismy tego. Tak sie przyjelo. Ja mialam glupia nadzieje na to ze mnie pokocha, przyjemnosc cielesna ibpresenty, a on mial gwarancje udanego seksu i braku chorob wenerycznych. Moze gdyby nie moja nadzieja i doszukiwanie sie w najmniejszym jego gescie objawow glebszego uczucia. Przyjelam prace i postanowilam z zacisnietymi zebami mieszkac kilka miesiecy u rodzicow. Nie moge zostawic dzieci. Odloze troche i sie wyprowadze. Dzisiaj nie moge spac. Nie jestem u siebie....
Znalazlam pracę w rejestracji. Na rękę niecałe 2 tys. Wynajecie mieszkania 1200. Jak ja przezyje z dziecmi. 500 plusx2. 3 tys. Minus 1200 minus czynsz i oplaty ok 1000. Nie wiem co robic. Jakbym nie liczyla wychodzi tragedia. Zyc w tym domu nie daje rady. Poza nim tez zyc nie dam rady. Kolejna opcja - zostawic dzieci rodzicom i wyjechac. Przyjezdzac raz na miesiac. Odłożyć oieniadze. I zyc...