W dupie mam swoje plany
Mam okromny nastrój, plany mogę sobie wsadzić w dupe. Nic mi się nie udawało przez ostatni tydzień. Mój mąż to popieprzony zboczeniec, kóry masturbuje się ogladając jakieś dziwki w internecie i dowiaduje sie tego po tylu latach!! Skoro lubi takie jak na pornosach, to co do cholery robi ze mna?? Może kierował się zasada „moze być potwór byle mial otwor”???. Niedobrze mi na samą myśl o tym szmaciarzu. Odkąd wyraził ubolewanie ze nie jestem jak jedna z tych nadmuchanych lal z pornosa wszystko zaczelo mi się sypać. Nienawidze go i nie umiem z nim być . Może to dla niektórych jakas głupota i bzdet, ale ja się załamałam. Wisi mi to że jest burdel w mieszkaniu, że mam wielka dupę…będę obrzerać się słodyczami, nie bede cwiczyc bo mi sie nie chce, odkladac rzeczy jako jedyna w domu tez nie bede. Nie chce sie rozwijać, moge byc niedorozwinieta, nie umiec angielskiego i nie bede dbała o czas z rodziną bo tej pieprzonej rodziny nie zamierzam na sile sklejac!!
Mój plan na nastepny tydzień:
MIEĆ WSZYSTKO I WSZYSTKICH W DUPIE! dobranoc
Dodaj komentarz