Wczoraj
Mój ojciec jest alkoholikiem.
Nie mieszka z nami, ale niestety nie jest to równoznaczne z brakiem obecności jego w moim życiu.
Pozostawił na mnie jako takie piętno.
Wczoraj moja matka zasnęła na kanapie z piwem w ręku. Więc rozlanie go wszędzie było nie nieuniknione. Kiedy to zauważyłem postanowiłem ją obudzić i posprzątać to wszystko, a ją zagonić do kąpieli. Jednak nic nie poszło po mojej myśli. Przy pierwszej próbie pobudki stwierdziła że za chwilę wstaje. Dałem jej na to czas. Niestety nie wstała więc podjąłem drugą próbę wybudzenia jej. Zareagowała agresywnie i zaczęła na mnie krzyczeć. Była pijana. Ten zapach, ten widok i ta sytuacja spowodowały, że uciekłem i się popłakałem zostawiając ją tam. Jestem prawie dorosły a zachowałem się jak dziecko. Z jednej strony mi było wstyd a z drugiej czułem do niej nienawiść…
Dodaj komentarz