widzę że grono coraz liczniejsze
Dobrze! Powodzenia wszystkim. Zaglądam, bo mam misję, żeby zmieniać staroświecki pogląd o leczeniu i pomocy psychiatry. Będziecie wiedzieli kiedy jest ten moment, żeby udać się po taka pomoc. Wreszcie gonimy zachód i to jest normalne! Mnie dziś trochę doskwiera samotność i dołuje fakt, że wrócę do swoich rybek po pracy, a potem sam zjem pizze. Nie pamiętam kiedy byłem gdzieś z dziewczyną. Jakoś do tej pory nie przyszło mi do głowy, ze tego mi brakuje. Od rozstania z Anką miałem dość szarpanin i proszenia się o akceptację.
Dziś w pracy nuda, szef wyjechał, połowa ekipy na wakacjach. Jest czas na niepotrzebne myślenie.
O bratnia dusza hihi, dokładnie Stinger! 🙂
Ja wiem czy dobrze. Jak grono liczniejsze tzn, że coraz więcej ludzi ma problemy.
Albo, że coraz więcej ludzi jest świadomych swoich problemów i sięga po pomoc 🙂 Depresja, nerwica i podobne przestają być tabu. Autoterapie, psychoterapie, psychiatra, leki … stają się czymś niewstydliwym. Staje się wreszcie normalnym, że jak ktoś ma depresję idzie do psychiatry.. tak jak gdy ma chore gardło idzie do laryngologa.