Wrocilam

Wakacje byly cudowne. Chialaloby sie zostac dluzej..no coz.

Zlapalam chyba jakas depreche po powrocie.

Przez 4 dni slonce, plaza, pyszne jedzenie, drinki, kapiele w oceanie, wycieczki, spacery, i nasza dwojka. Bajecznie. Nigdy nie bylam na takim urlopie. Pierwszy raz bez rodziny,  z chlopakiem na wyspach kanaryjskich..cudnie bylo. Caly czas razem ale nie zameczalismy sie kazdy mial czas dla siebie tez ale duzo rzeczy robilismy razem. Chyba sie bardziej zaangazowalam emocjonalnie podczas tego wyjazdu. Troche sie tego obawiam… nie chce znow stracic swojej tozsamosci i siebie dla drugiej osoby..nie chce by mi zalezalo za bardzo.. czuje ze sie do siebie zblizylismy i towarzysza mi glownie pozytywne emocje ale gdzies tam jest maly glosik w glowie ktory mowi: uwazaj zebys sie nie zgubila.  Wdzieczna jestem temu glosikowi bo wiem ze to zdrowy rozsadek przemawia. Chce bym byla czujna i sie zdystansowala i tak tez wlasnie zrobie. Zawiodlam sie kilka razy i nie chce wiecej..nie chce wiecej odplynac przez kogos..zgubic sie. Zalezy mi owszem i czuje ze moge na niego liczyc, jest wspanialy..caly wyjazd dbal o mnie, zabieral w piekne miejsca bo juz tam byl a ja dopiero pierwszy raz. Byl troskliwy opiekunczy i rozbrajajaco zabawny, za to go uwielbiam;)

Wiem ze musze sie teraz troszke zdystansowac, co nie znaczy ze sie oddalimy nie nie. Poprostu robie to sama dla siebie, wiem ze tak trzeba.

Z drugiej strony jak wrocilam siostra zaczela mi znow dogryzac na swoj sposob. Pokazalam jej zdjecia z wyjazdu troche pogadalysmy i sie zaczelo… ten Karol to powinien schudna.. a jak bedziecie zrec tyle slodkiego to napewno wam sie nie uda..a chodzicie na te silownie w ogole?? no chyba ze ci to odpowiada..ale moglby troche zrzucic.. itd itp… jasne ze mi to nie odpowiada i on o tym wie i pracuje nad tym choc moglby bardziej tylko nie wiem jak jeszcze moge go do tego naklonic..jest troche jak ja malo konsekwentny. Ale najbardziej nie odpowiada mi pogarda i przekas w glosie mojej siostry..znowu sie wtraca i musi dolozyc swoje 3 grosze..szlak.. strasznie to na mnie dziala..znow sie irytuje i juz nie wiem co mam jej odpowiadac.

Ostatnio wysiadl mi telefon.. matryca padla spalil sie totalnie, juz pare mc temu musialam wymieniac system a teraz wg umarl..szkoda troche za niego zaplacilam i lubilam go ale nie bede plakac..rzeczy maja to do siebie ze nie sa wiaczne.. co na to moja siostra.. : ja sie wcale nie dziwie ze sie przegrzal skoro tyle na nim siedzialas..ciagle w telefonie.

Po 1.. kto to mowi… po 2 w takim razie co drugiej osobie na ulicy w tych czasach telefon powinien w rekach kurwa splonac! No ja chrzanie.,.a moze globalne ocieplenie to tez moja wina bo za czesto na telefonie siedze do jasnej anielki!!!!!!aaaaaaaaa!!!!!!!! no szlak mnie trafia momentami sluchac jej nie moge. Sorry za wulgaryzmy ale czasem musze to z siebie wyrzucic.

Jutro jade kupic nowy telefon Karol ma mi pomoc a potem spedzamy weekend razem;) Jutro on ma egzamin z kursu na ksiegowego 3mam mocno kciuki. Ja na wyniki swojego musze poczekac jeszcze ok 4 tygodnie.

Napisalam mu dzis ze jakas depreche zlapalam a on na to ze sie spotkamy to mi poprawi humor bo on jest od tego zebym byla szczesliwa i usmiechnieta i ze nie bede smutac. Kochany jest. Swietnie sie z nim czuje zobaczymy jak dalej sie to rozwinie.

Bardzo bym chciala zeby jego byla przestala go gnebic..narazie nie mialysmy ”przyjemnosci” sie poznac face to face..ale pewnie kiedys na siebie trafimy. Laska co chwile zaklada nowe konto na fb i do niego pisze..np w ostatni dzien urlopu napisala mu : ”gran canaria hahahaha jeblam.” No kurwa mac mogla by wreszcie jebnac to by byl z nia spokoj..pol zartem pol serio nie znam laski a juz mnie zdazyla zmeczyc. Spasowalaby sie z moim bylym.. z opowiadan Karola preferuja podobny styl zycia. No coz w kazdym razie musi sie kiedys odczepic .

Starczy tego gledzenia ide spac jutro wyprawa po nowy telefon i zobacze sie z Karolem;)

Dobranoc