Wspaniały dzień
Byliśmy dziś z Bellą cały dzień nad jeziorem. Szalała, próbowała pływać, biegała po zaroślach a na koniec wytarzała się w kupie. Piotr na szczęście wziął na siebie mycie. Mam nadziję, że ten zapach po kąpieli zniknie. Dzień był wspaniały…Z daleka od wszystkich. A przecież nie robiliśmy niczego niezwykłego.
Dodaj komentarz