- Ryczałem, nie chciałem wziąć jej na litość, po prostu bałem się, żałowałem, nie chciałem jej stracić.
- Jej warunek: idziemy na terapię, żeby przewałkować to co zrobiłem i wyczerpać ewentualne możliwości powrócenia tematu
- Jestem szczęśliwym idiotą, ale wstyd mi, że płakałem. Teraz obawiam się, że zniechęcił ją widok bezsilnego i słabego faceta. Brała sobie parszywca przecież.
- Mam bana na seks (do odwołania)
- Odciąłem się od rodziny, bo moje życie dzięki „dyskrecji” przyrodniej stało się dla nich telenowelą
- Wiem, że takich rzeczy się nie robi i to szczyt wiochy, ale schlałem się i wydziarałem sobie na przedramieniu różne głupie rzeczy: numer jej buta, numer stanika, wzrost, datę urodzenia i parę innych, które przyszły mi wtedy do głowy…i jednego smsa od niej, którego dosłownie uwielbiam. Rano żałowałem, teraz się tego wstydzę. Jak zobaczyła trochę zmiękła. Bycie debilem dobrze mi idzie…
- Nie jest źle, liczę, że uratujemy to, co zwaliłem.
Wyrażam zgodę na przetwarzanie danych osobowych na zasadach określonych w polityce prywatności, Jeśli nie wyrażasz zgody na wykorzystywanie cookies we wskazanych w niej celach, w tym do profilowania, prosimy o wyłącznie cookies w przeglądarce lub opuszczenie serwisu.AkceptujPolityka prywatności
Parszywiec jesteś idiotą 🙂 Ale takim rozkosznym, że wybaczyłabym Ci, bo a) albo tez jestem idiotką, albo b) masz wyjatkowy urok w sobie. Taka mała rada: my tu wiemy, że załujesz, że cierpiałeś, znamy Twoje mysli. Sęk w tym, żeby poznała je tez Twoja żona. Ja bym wybaczyła, bo otwierasz się tutaj i wierzę w Twoje dobre intencje. Ona niestety nie ma takiego komfortu. Zadbaj o nią, bo jak Ci wybaczyła taką plamę tzn że naprawdę Cie kocha.
Podziwiam Twoją „nadal” żonę. Ja bym nie wybaczyła… tym bardziej zaraz po ślubie.
może nikogo nie szaleńczo nie kochałaś? albo po prostu jestes inna niz jego żona, masz inne priorytety, cele, potrzeby, system wartosci
O jakich wartościach piszesz?! Jaka wartością się kieruje człowiek, który co dopiero wziął ślub z kobietą, na której „podobno” mu zależy?! Priorytet?! Jaki w tym wypadku?
Nigdy nie popełniasz błędów? Nie masz pokus? Słabosci?
Popełniam błędy ale tego „błędu”nie rozumiem. Tym bardziej zaraz po ślubie. Zaraz po ślubie człowiek jest zakochany a nie od razu zdradza. Zrozumiałabym to po latach związku, gdzie ludzie oddalają się od siebie, zmieniają, gubią….ale od razu po ślubie to premedytacja a nie błąd.
Nie jestesmy tu po to, żeby oceniać i krytykować.
Napisałam tylko swoje zdanie i komentarz jak Wy wszyscy. To, że nie poklepałam po plecach nie oznacza, że nie mogę się wypowiedzieć.
Nie wiem, czy wybaczyła. Po prostu dała mi szansę…
To otrzymałeś ogromną szansę, którą się rzadko otrzymuje w Twoim wypadku. A Ty byś jej wybaczył gdyby to ona Cię zdradziła zaraz po ślubie? Odpowiedz sobie.
Bycie uroczym debilem się czasem opłaca, bycie tylko debilem srednio, a z wiekiem uroku się ma coraz mniej 😉 No, to teraz musisz być wzorowy już do grobowej deski! A ta przyrodnią lepiej uduś i zakop, bo to jakaś wyjątkowa sucz.
Bede sie pilnowal. Z wiekiem coraz bardziej, skoro potem moj urok debila mialby nie zadzialac 😂
Taki typ jak przyrodnia nawet jak sie udusi i zakopie powstanie żeby siać zamęt.
Hahaha