Wtorek, 07.04.2020, trochę ruchu i praca

23:38
7.04.2020

Ciało: zacząłem patrzeć na siebie jak na nieporadne małe dziecko, którego nikt nie nauczył zapewniania sobie podstawowych potrzeb. Staram się być jednocześnie troskliwym rodzicem, który uważnie wsłuchuje się w niewerbalne sygnały ciała i tym właśnie niedorosłym dzieckiem, które nie wie, że spędzenie nocy przed telewizorem/książką/komputerem skutkować będzie niewyspaniem/złym samopoczuciem, brakiem energii. Wczoraj ćwiczyłem jogę. Dzisiaj zrobiłem sobie do i z pracy spacer – łącznie jakieś 5 km. Czuję, że dobrze mi to robi, że mnie jakoś rusza. Chcę zaraz iść do łóżka i wyspać się normalnie. Minimum 7 godzin, może nawet 7:30 jak się uda. I znów iść do pracy na piechotę. Jest taka piękna pogoda.

Relacje: wygląda na to, że codziennie rozmawiam z moją eks. Na początku mnie to stresowało, ale chyba jakoś przywykłem. Zastanawiam się tylko gdzie się podziały moje emocje. Cały czas czuję się w środku wypalony i pusty. Jak sobie myślę o tej nowej otaczającej mnie rzeczywistości, to nic mnie nie obchodzi. Ani ten wirus, ani praca (czy będzie, czy nie), ani to, co kto o mnie myśli. Kiedy wybiegam myślą w przód widzę nic, pustkę, że nic na mnie nie czeka, że tak już będzie zawsze. Płasko i tak samo. Że w jakąkolwiek relację nie wejdę i tak prędzej czy później (prędzej) rozsypie się, a ja zostanę sam ze sobą.

Praca: meh. Jak zwykle zrobiłem o połowę mniej niż mógłbym, gdybym tylko potrafił utrzymać skupienie i uwagę. Nie wiem dlaczego ciągle coś mnie rozprasza. Nawet specjalnie już zwracam na to uwagę. Fokusuję się na temacie rozmowy i pstryk (pstryknięcie palców), łapię się na tym, że właśnie wyszukuję czegoś w internecie, albo przewijam fejsa na telefonie i kompletnie nie wiem o czym się teraz mówi. I tak kilka – kilkanaście razy w ciągu godziny. Co jest nie tak z moim mózgiem? Jak to zmienić? Przeczytałem gdzieś, że brak koncentracji dotyczy DDA/DDD. Tylko niegdzie nie przeczytałem dlaczego i jak z tym pracować. Jak zwykle.

Moje życie, to teraz jedno wielkie ¯\_(ツ)_/¯. Na zewnątrz uśmiech, ale w środku jedno wielkie I DON’T CARE.

Są też pozytywy, nadałem dzisiaj paczkę tak jak obiecałem kupującemu. Mimo zmęczenia i wysiłku jaki musiałem w to włożyć. A nie jest to dla mnie coś standardowego. No i ten spacer do pracy no i chęć położenia się wcześnie spać.

Dodaj komentarz

Zaloguj się i dodaj komentarz