Wychodne dobrze działa
Wyjście z domu mi pomaga. Zdecydowanie działa na moją psychikę, mimo że jest mi ciężko zawsze z niego wyjsć. Dziś wyszłam 2 x. Raz na godzinę i drugi raz na 7 h. Powrót do domu jest uczuciem bezpieczeństwa i swojego miejsca a z drugiej strony zaczyna mi się kojarzyć z marazmem, smutkiem, ciszą, beznadzieją i monotonią mojego życia. Gdy czuję się lepiej wykorzystuję ten czas na działanie i próby by spełnić moje marzenia. Posuwam się w tym z prędkością ślimaka bo rzadko czuję się dobrze. Wczoraj wysłałam kilka mail’i w tej sprawie, których bym kilka dni temu nie wysłała albo nie zrobiła tego wcale bo moja głowa nie widziała szans i sensu. Nie wiem czy będzie odzew ale spróbowałam.
Cierpię na bezsenność od ponad 3 tygodni. Zasypiam tylko po 1/3 tabletki na stany lękowe bo ona mnie usypia. Zjadam ją na bezsenność a nie zgodnie z jej przeznaczeniem. Ironia i bezsens. Trudno. Nie będę się męczyć całymi nocami i czekać na naturalnie przychodzący sen. Próbowałam i nie wyszło.
Wychodne dziala dobrze – fakt. Ja niestety mam słomiany zapał. Napalę się, zaolanuję, poumawiam, a im bliżej wyjscia tym bardziej mi się nie chce. Konczy się tak, że jedyne wychodnw jakie mam to z psem i do sklepu spożywczego.
Mam też jak Ty, że nie mogę się zebrać albo mi się nie chce bo nie widzę sensu życia i robienia czegokolwiek. Jednak po zmuszeniu się i wyjściu dopiero dochodzę do takich stwierdzeń, że jednak było dobrze, zmieniam depresyjne myślenie na ten czas wyjścia, itd. Gdy wracam jednak do domu wraca monotonia, marazm i depresja.
Tez tak mam 🙁