Z górki
Aga mówi, że Marta, terapia i notesik odmieniają nasze życie. Jest taka radosna. Na razie jest z górki, ale wiem, że jak teraz z górki, to prędzej czy później trzeba będzie wejść pod górkę i to mi trochę psuje nastrój. Aga podesłała dzisiaj Młodego mamie. Mamy wolną chatę, szykuję tartę z pomidorami i serem. Odkąd powiedziałem Agnieszce o wszystkim nie czuję się już jak zdrajca i nielojalny dupek. Poważnie, to przerosło moje oczekiwania. Liczę, że pod ewentualną górkę wjadę windą 🙂
Dodaj komentarz