Zamierzam byc nieuczciwy.

Jakis czas temu napisala do mnie jedna studentka.  Bardzo podobalo jej sie to, co udostepnialem. Pisala, ze dzieki moim lekcjom online opanowala podstawy grania na gitarze. Milo mi bylo. Od tej pory korespondujemy, kilka razy gadalismy na Messengerze. Jest bardzo mila i jak z nia rozmawiam czuje, ze moge byc soba i ze nie jestem tak beznadziejny jaknmowi moja zona. Ostatnio zaproponowala spotkanie. Tak naprawde to ja zaproponowalem pobiewaz jej rodzice sa z mojego miasta a ona przyjezdza w okresie swiat. Mam ochote na spotkanie. I niestety mam ochote to ukryc przed zona, bo powod mino ze nie jest jasno sprecyzowany jest jeden: cos nas do siebie ciagnie i nie jest to tylko granie na gitarze. Wiem, ze to nieuczciwe, ale inaczej nie umiem.