Źle
Potrzebuję, żeby ktoś się mną zaopiekował. Potrzebuję zainwestowania. Potrzebuję pieniędzy. Nie umiem się malować. Moja twarz pozostawia tak dużo do życzenia. Nie znam się na podkładach, mój obecny źle wygląda po nałożeniu. Powinnam zrobić brwi. Mam krzywe usta. Najchętniej bym zrobiła permanentne kreski. Wydepilowała całe ciało, bo tego chce społeczeństwo, bo tego chcą mężczyźni. Zagęściła moje rzadkie włosy, bo tego chcą faceci. Chciałabym, żeby jakaś kobieta nauczyła mnie jak być kobietą. Jak uwodzić tych, których pragnę. Tak, by więcej nie wychodzić do nich z sercem na dłoni i pozwalać, żeby na nie spluwali. Co to za kobieta, która nie jest wyzwaniem, która wychodzi z sercem na dłoni…
I ciuchy. Tak, ciuchy. I zrobić sobie cycki. I być taka, jakiej oni sobie życzą. Bo ci, którym się podobam taka jaka jestem, nie podobają się mi. Może to moja głowa jest do naprawy.
Zabijcie mnie. Nie chcę już żyć.
Mam dosyć.
Znalazłam resztki Escitalopramu, który kiedyś brałam. 5 tabletek. To daje 10 dni po pół tabletki. Może coś pomoże, bym się nie czuła tak beznadziejnie. Wiem, powinnam pójść do psychiatry. Może Setaloft byłby lepszy.
Cokolwiek, co mogłoby mi pomóc. Nie mam siły już być tak nieszczęśliwa. Znowu od kilku dni płaczę.
Dodaj komentarz