Zwiazek

Czy to juz związek? Nie wiem. Widujemy się kilka razy w tg, ja i moja hippiska. Lubimy się, mamy wspólne tematy, lubię jej słuchać. To typowa dziewczyna z dobrej rodziny. Poukładana, kulturalna i bardzo mądra. Myśle sobie, że „co ona do cholery we mnie widzi”? Chyba jestesmy parą, kilka razy całowalismy się.. uwielbiam jej zapach. Boję się zaprosić ja do mojego mieszkania, bo moze pomysle ze liczę na coś więcej, ze chce ja wykorzystać albo cos w tym stylu. Chcę, żeby wszystko miało swój czas, nie chce się spieszyć. Chodząc trzymamy się za ręce i przytulamy się. Dzisiaj mamy iść do kina i cały czas mam ochtę zaproponować jej, żebysmy potem poszli do mnie, ale jak zareaguje? Przestraszy się? Mam czekać az sama zaproponuje? Chyba wysle jej emsa, dając czas na przemyslenie i łagodną odmowę, bo tak przez telefon albo bezposrednio wywarłbym chyba na niej presję. No i nie wiem, czy umiałbym tak normalnie przyjąc odmowę. Lepiej znieśc odmowę widząc na ekranie słowa, reakcja może być wyuczona a nie spontaniczna i nieopanowana. Tak, napisze do niej smsa.

Kupię jej też rafaello. Wiem, że je uwielbia. Ale czy rafaello ktore jej wrecze nie bedzie mowilo: masz tu czekoladki, to ode mnie, a co od Ciebie? pojdziemy do mnie?”

Bije mi na mozg troche, za bardzo sie wczulem, musze wyluzować.